Używamy Cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Dalesze korzystanie z tego serwisu oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Dowiedz się więcej o naszej polityce prywatności

Zamknij
fot. BW Pictures
Galeriafot. BW Pictures

Krople wody spadają z sufitu na setki glinianych łódek. Powoli je rozpuszczają. To dzieje się na oczach zwiedzających. W tle słychać nagrane głosy, opowiadające o ludziach, którzy przebyli trudną drogę przez morza i lądy w poszukiwaniu bezpieczniejszego życia w Europie. Mieszają się z opowieściami o osobach budujących przymusowo dno jeziora Rusałka. Rozpuszczając łódki, woda uwalnia ducha każdej z nich. Gdy kończy się wystawa, nie ma już łódek, pozostaje błoto, ale opowiedziane historie słychać bardzo wyraźnie.

Do udziału w naborze Generatora Malta Woda jest tobą irańską artystkę Sarę Alavi zainspirowała poruszająca historia sztucznego jeziora Rusałka, zbudowanego przez żydowskich i polskich więźniów nazistowskiego obozu pracy przymusowej. – Żeby dowiedzieć się więcej, zapoznałam się z historią okolicy, a także z mitami związanymi z wodą w kulturze słowiańskiej. Poznałam rusałki: boginie oraz żeńskie duchy i demony zamieszkujące rzeki i jeziora. Swoimi pięknymi pieśniami wabiły mężczyzn, których następnie topiły. Zaczęłam rozmyślać o wodach w naszych czasach. O rusałce żyjącej teraz w Morzu Śródziemnym. Swoją fascynującą pieśnią o Starym Kontynencie wabi mężczyzn i kobiety na zniszczonych tratwach i prowadzi wielu ku otchłani. Rusałka istnieje nadal – tłumaczy artystka. Alavi postanowiła zetknąć opowieści osób budujących dno poznańskiego jeziora, z historiami mieszkańców i mieszkanek ośrodka dla uchodźców w Mediolanie, którego jest wolontariuszką. Historie budowniczych Rusałki zostaną wyobrażone w ramach warsztatów storytellingowych. Partycypacyjnie powstanie też rzeźba. Kilkadziesiąt glinianych łódek wykonają uczestnicy i uczestniczki warsztatów oraz osoby korzystające z jeziora Rusałka na co dzień.

Wsparcie merytoryczne: Jan Kwiatkowski

fot. BW Pictures