Używamy Cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Dalesze korzystanie z tego serwisu oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Dowiedz się więcej o naszej polityce prywatności

Zamknij
fot. Jagoda Vasco
Galeriafot. Jagoda Vasco

Plenerowe widowisko w hołdzie Lechowi Raczakowi, wieloletniemu dyrektorowi artystycznemu festiwalu Malta.

Bohaterem spektaklu jest Juda Loew ben Bezalel, znany jako Maharal. Był to XVI-wieczny rabin Pragi, który według legendy ulepił z gliny postać człowieka, a następnie ożywił ją, wkładając jej do ust pergamin z hebrajskim słowem emet („prawda”). Wymazanie pierwszej litery powodowało powstanie słowa met (czyli „śmierć”), co odbierało Golemowi życie. Mahral do dziś jest uważny za jednego z największych znawców Talmudu, żydowskiej mistyki i filozofii. Jego grób na praskim cmentarzu żydowskim (rabin zmarł w Pradze w 1609 roku) otaczany jest czcią współwyznawców; jego traktaty są wciąż wydawane i czytane.

W przedstawieniu sacrum miesza się z profanum, to, co zmyślone z faktami, tragedia z farsą, ludzka ułomność z porywami wielkości, odległa przeszłość z teraźniejszością, to, co bliskie i znajome z tym, co dalekie i obce. Mahral urodził się bowiem w Poznaniu i po zakończeniu kadencji w Pradze powrócił do rodzinnego miasta, gdzie, z przerwą, przebywał do 1598 roku (jako rabin miasta a potem Wielkopolski). Twórcy nawiązują w spektaklu do legend o poznańskich rabinach, wykorzystują anegdoty z miejskich kronik, przywołują niedawne wydarzenia, a także współczesne wyobrażenia o Poznaniu.

zdjęcia: Jagoda Vasco