Używamy Cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Dalesze korzystanie z tego serwisu oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Dowiedz się więcej o naszej polityce prywatności

Zamknij
Galeria

Malta Festival Poznań 2020. O zmaganiach natury z człowiekiem

Mike Urbaniak
przeczytaj cały wywiad na stronie „Vogue Polska”

Wysłuchanie historii jednego człowieka może pomóc zrozumieć i pobudzić empatię – mówi artystka wizualna Sara Alavi, która podczas objętego przez nas patronatem Malta Festival Poznań 2020 pokaże instalację „Entropia” opartą w dużej mierze na wspomnieniach. Będzie to pierwsza pełna realizacja jej pomysłu, który opowiada o tym, że woda dla jednych może być zagrożeniem, a dla innych źródłem przyjemności. Do współtworzenia instalacji „Entropia” zaprosiła mieszkańców Poznania.

(...)

Rozumiem więc, że otwarty nabór projektów artystycznych ogłoszony przez Festiwal Malta pod hasłem „Woda jest tobą” spadł ci, nomen omen, z nieba. Zajmiesz się poznańskim Jeziorem Rusałka, które w pewnym sensie przypomina to, co mówisz o Morzu Śródziemnym. Jest tu tragedia przymusowych robotników w czasie wojny, utopione macewy z żydowskiego cmentarza i letnia radość poznaniaków spędzających nad Rusałką przyjemnie czas.

Gdy przeczytałam o naborze „Woda jest tobą”, zakochałam się w tym pomyśle, naprawdę. Od początku czułam, że jest w nim coś niezwykle ciekawego i wiedziałam, że bardzo chcę wziąć w nim udział. Zasiadłam do reaserchu, na który miałam sporo czasu ze względu na lockdown. Czytałam o historii Rusałki, ale też o polskiej mitologii. Szybko się zorientowałam, że jest w tym wszystkim coś bardzo interesującego i niepokojącego. Szybko też połączyłam z Rusałką Morze Śródziemne.

To, co planujesz na poznańskiej Malcie, jest adaptacją wcześniejszego projektu „Entropia”?

To będzie tak naprawdę pierwsza pełna realizacja tego pomysłu, bo we Włoszech nigdy nie zrealizowałam go tak, jak chciałam. Władze miejskie rządzonego przez prawicową Ligę Północną Mediolanu go odrzuciły, nie chciały nam pozwolić na realizację w wybranym przez nas miejscu. Dzięki Malcie będę go mogła w końcu zrealizować tak, jak należy.

W Poznaniu azylantów mają zastąpić nieżyjący już przymusowi robotnicy?

O których nie tylko niewiele wiemy, lecz także nie mamy ich opowieści, a to one, jak już mówiłam, mają wzbudzić w ludziach empatię. Dlatego postanowiłam te historie stworzyć i zaprosić do tego mieszkańców Poznania. Temu właśnie mają służyć otwarte warsztaty z pisania historii.

Poprowadzisz też warsztaty z rzeźbienia w glinie.

Nieraz jest tak, że różne problemy natury logistycznej wymuszają rozwiązania, które świetnie wpływają na projekt. Tak też było w tym przypadku. Nie mogłam przywieźć z Mediolanu glinianych łódek, nie byłabym też w stanie sama ich stworzyć w ciągu dwóch tygodni w Poznaniu, dlatego wymyśliliśmy warsztaty, w które chciałabym zaangażować chętnych do pomocy w rzeźbieniu łódek. Instalacja będzie więc efektem pracy nie tylko mojej, lecz także zaangażowanych w nią mieszkańców Poznania.

Historia Rusałki jest w Poznaniu drażliwym tematem, masz jakieś obawy?

W języku włoskim słowo preocuparse oznacza bycie zatroskanym, zajętym, zaabsorbowanym. Ale łaciński źródłosłów oznacza martwić się czymś, co się dopiero wydarzy. Włosi, w odróżnieniu od Irańczyków, nie mają w zwyczaju martwienia się czymś, zanim to coś się wydarzy. Dlatego mam zamiar przy realizacji tego projektu być mniej Iranką, a bardziej Włoszką.